Upragniony dzień. Upragniona pogoda. Upragniony odpoczynek.
Bo o czym człowiek marzy przez 10 miesięcy solidnej ( żeby nie powiedzieć pracy
) roboty ?
Oczywiście plaża, słońce, szum morza. Tego potrzebowałam by
usiąść w wygodnym fotelu zakopana w stercie gazet lub z dobrą książką. Niestety
ta sielanka nie potrwa długo. Zaraz będę zabierała się do malowania domu,
sprzątania, pisania artykułów.
Pisałam tą notkę 30 czerwca ( oczywiście zasnęłam dwa razy
nad nią ) i nie mogę uwierzyć w to jak wszystko ‘dosłownie i w przenośni’
pędzi. Niedawno wstawałam, zaraz będę się kładła spać..
Piękny widok za oknem. Zachmurzone niebo, wskazujące na
opady bądź burzę. Przede mną herbata z cytryną, Newsweek, Uważam Rze, Gazeta
Wyborcza. Podobno człowiek na stare lata zaczyna się interesować wszystkim
dookoła, by znaleźć odpowiednią drogę. Tak mam i ja. Nie chcę nic mówić, ale
chyba TERAZ robię to, co najbardziej kocham. Piłka nożna, sport, pisanie –
wszystko w jednym.
Myślę, że każdy człowiek ma w życiu taki moment, iż wie, co
mu sprawia największą radość, nie, to nie jest bzdura. Wszyscy przerabialiśmy
coś w stylu: chcę być lekarzem, stomatologiem, piłkarzem, strażakiem – całe
życie błądzimy.
Moi rodzice nie lubią, kiedy robię to, co lubię, co mi
pasuje. Nie chwalą tego, wręcz przeciwnie – podcinają mi skrzydła. Kurcze..
W życiu obieramy drogę taką, jaką chcemy i z własnego
doświadczenia wiem, że jeżeli się komuś narzuca coś wbrew jego woli to jest to,
co najmniej męczące. Męczy się całe otoczenie, świat, ludzie – przede wszystkim
MY sami.
Dzisiaj mój brat oznajmił, że za kilka lat będzie „wziętym”
bramkarzem – niemiłosiernie cieszę się z tego i wierzę, że tak się stanie.
Jeszcze tutaj będę się chwalić za kilka lat :))
jak Ty fajnie i ciekawie piszesz! uwielbiam takie wpisy, kiedy tekst jest taki lekki, delikatny!
OdpowiedzUsuńmasz bardzo dobre pióro. :)
<333
OdpowiedzUsuńO tak, w końcu wakacje <3.
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się Twój styl pisania :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę Ci plaży ♥
OdpowiedzUsuńhahaaa, mi też tak strasznie szybko dni lecą xD zaraz pewnie bd koniec wakacji :( taaa... mi ciągle narzucają coś czego nie chcę robić -.- life is brutal :(
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Twojego brata i życzę Ci wpaniałych wakacji:)
OdpowiedzUsuńWspaniałych Wakacji^^ . Jestem Tu pierwszy raz,fajnie tu ^^. Może wpadniesz do nas ? Może akurat Ci się coś spodoba ;d Zachęcam do obserwowania a na pewno się odwdzięczę . ;)
OdpowiedzUsuńsuper ♥
OdpowiedzUsuńhttp://madame-chocolate.blogspot.com/
udanych wakacji :)
OdpowiedzUsuńrodzice czasem robią problemy :<
OdpowiedzUsuńJa też chcę plaaży, ale zamiast jej mam rzeke.;<
OdpowiedzUsuńUdanych wakacji .;)
Calkowicie sie z Toba zgadzam, trzeba isc za swoimi marzeniami!
OdpowiedzUsuńKisses
Aga
Check my new post
www.agasuitcase.com
kolejna ciekawa notka :) ankieta u mnie na blogu, zależy mi na głosie :) wpadniesz?
OdpowiedzUsuńKolejna wspaniała notka, którą lekko się czyta <3
OdpowiedzUsuńJa nie rozumiem, jak rodzice mogą nie wspierać swoich dzieci w czymś co robią, co lubą, a nawet kochają. Czy nie o to im właśnie chodzi? Jeżeli jest to oczywiście dobra rzecz.
Wierzę razem z Tobą, że Twój brat zostanie bramkarzem. Bo w marzenia trzeba wierzyć i pomagać im, aby się spełniały :)
Tak samo cieszę się, że znalazałaś to co lubisz, bo ja chyba nadal tego nie wiem... ehhh...