niedziela, 19 lutego 2012

ŚRODEK nocy

Pobudka w samym środku nocy. Szczególnie wtedy dopada mnie coś w postaci przemyśleń, bądź też podsumowań. Jest to pewien rodzaj bezsenności, której nie mogę się wyzbyć. Uparcie wpatruję się w ciemną otchłań pokoju, w sufit, który wydaje się nadzwyczaj ciekawym obiektem. Setki niepotrzebnych, mniej wartościowych, ważnych myśli przewija się przez mój umysł. Staje się to coraz bardziej uciążliwe. Wyobraźnia działa. Delikatnie mrużę i przecieram jednocześnie oczy.. Zauważam w tym pewien pozytyw: nieuchronną ciszę. "Wariujący wiatr puka do okien, krople deszczu na równi z tym wyrokiem." Szczekanie psów nie daje za wygraną. W oddali słychać głośny (jak na tą godzinę) dźwięk lecącej muchy. Cząstka mnie odczuwa pewną niesprecyzowaną pustkę. Nie, nie chodzi tu o pustkę kogoś, czegoś.. Sięgam po komórkę, sprawdzam godzinę.. jest 5:00. Trzy kreski baterii, rażące światło wyświetlacza, przewracam się z boku na bok. Zakładam słuchawki, naciągam kołdrę po uszy.. Zamykam oczy, chyba zasypiam..




Dziękuję wszystkim za komentarze, obserwowane :)) 

47 komentarzy:

  1. też tak mam :P
    + Obserwuję ;)
    Zapraszam do mnie (:

    OdpowiedzUsuń
  2. ja nigdy nie budzę się w nocy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja się też w nocy nie budzę, ale zawsze przed snem słucham muzyki :D

    OdpowiedzUsuń
  4. ja bardzo nie lubię ciszy.. nie zaliczam jej do pozytywów ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. hue hue środek nocy, wiem jak to jest... ale w niektóre noce po porostu nie da się spać wiem coś o tym :D
    świetna notka czekam na następne :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Ach, zazwyczaj budzę się w środku nocy, patrzę na zegarek, a tu 13... Hah, żartuję oczywiście.
    Mnie przed snem zawsze bierze na przemyślenia, podsumowania.. chyba dlatego jest najlepiej zasnąć od razu.

    OdpowiedzUsuń
  7. ja w nocy budzę się tylko jak późnym wieczorem coś zjem.

    OdpowiedzUsuń
  8. lubię sposób, w który piszesz

    OdpowiedzUsuń
  9. Coś w tym musi być. Ja w środku nocy, lub częściej bezpośrednio przed zaśnięciem mam wiele przemyśleń.

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajnie piszesz :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie, jutro nowy post :*

    OdpowiedzUsuń
  11. świetna, i ciekawa historia :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mnie coś takiego zawsze dopada jak nie mogę zasnąć. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. dzięki za komentarz!


    rebellook.blogspot.com


    :D

    OdpowiedzUsuń
  14. hahaha, skąd ja to znam - przemyślenia w nocy xD

    http://dont--stop--believin.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Nienawidzę takich nocnych przemyśleń :(

    OdpowiedzUsuń
  16. Tez się często budzę w nocy i zawsze przypominam sobie jakiś horror -.- Potem mam wrażenie że zaraz będę w nim uczestniczyła ;p
    Tymczasem u mnie nowy post, zapraszam:)

    OdpowiedzUsuń
  17. tez często się budze w nocy ;/

    OdpowiedzUsuń
  18. tez nie moglam zasnac !:9 ale ladne zdjecie !!!

    OdpowiedzUsuń
  19. lubię wymyślać różne rzeczy przed spaniem ale później jestem zła, że ich już rano nie pamiętam

    OdpowiedzUsuń
  20. to zdjęcie jest piękne !tez tak mam :D
    + obserwuje !

    OdpowiedzUsuń
  21. oj tam,wcale nie pozabijala ♥

    OdpowiedzUsuń
  22. Aż czasami za często zbiera mi się na takie przemyślenia . ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja zawsze wymyślam niestworzone rzeczy na dobranoc, albo wyobrażam sobie jak to jest, kiedy już osiągnę to co chciałam :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Mam podobnie :) ladne zdjecie! Pozdrawiam i zapraszam do mnie jeśli masz ochotę ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Fajne zdjęcie.
    Zapraszam na mojego bloga.
    Zależy mi na komentarzach, więc może dodasz? ;>
    Pozdrawiam. :*

    OdpowiedzUsuń
  26. super blog.
    zapraszam do mnie.zapraszam do obserwowani 100%rewanżu:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja sie nigdy w nocy nie budze .Dziwne śpie jak zabita .;D

    OdpowiedzUsuń
  28. JAK ZWYKLE INTERESUJĄCY POST !

    ZAPRASZAMY DO NAS NA NOWĄ NOTKĘ :

    http://oneloveonedna.blogspot.com/2012/02/new-clothes.html

    http://oneloveonedna.blogspot.com/2012/02/new-clothes.html

    XOXO !!!!

    OdpowiedzUsuń
  29. Czasem budzę się w nocy , zwykle leże na łóżku i patrzę przez okno.
    Nowy post u mnie.Zapraszam.D

    OdpowiedzUsuń
  30. każdemu się zdarza ;)
    http://brzysiek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  31. mam podobnie w nocy najlepiej się chyba myśli :d
    obserwuję i liczę na to samo zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  32. Też tak mam czasem :) Miło czytało mis ie ten post. Fajnie piszesz. ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. ja ostatnio wstaje codzienne o 3 w nocy i spac nie moge ^^ . fajnie piszesz :)

    zapraszam na mojego nowego bloga :) wondii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  34. Też tak mam, że jak się budzę w nocy to zbiera mi sie na przemyślenia. Nikt mi nie przeszkadza i mam ciszę przynajmniej:))

    OdpowiedzUsuń
  35. w nocy podobno jesteśmy najbardziej zmęczeni ale przemyślenia nocne zawsze są 'najlepsze' ; )

    OdpowiedzUsuń
  36. Zapraszam do wzięcia udziału w konkursie :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Też tak zawsze mam, że w nocy przemyślam.

    OdpowiedzUsuń
  38. też czasem potrafię nie przespać pół nocy, gdy nad czymś rozmyślam...
    zapraszam do siebie.
    obserwujemy?

    angelika-lukaszewicz.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  39. Czasami zdarza mi się w nocy obudzić, ale to rzadko.
    Jak nie mogę zasnać to dopadają mnie takie przemyślenia...

    OdpowiedzUsuń