sobota, 9 czerwca 2012

EURO

Dominujące barwy biało-czerwone, powiewające flagi na samochodach, w oknach, na domach. Od samego rana tłumy pomalowanych ludzi począwszy od najmłodszego do najstarszego. Uwielbiam takie dni, kiedy jesteśmy jedną WIELKĄ rodziną, kiedy idąc przez środek miasta o godzinie 18:00 nie ma dosłownie żywej duszy. Szeroko otwarte okna z których wydobywa się: „BRAWO KURWA !”. Rzesze fanów życzących jak najlepiej Polskiej reprezentacji. Niewątpliwie sama organizacja Euro budziła wiele kontrowersji, ale teraz, przez chwilę zapominamy o tym. Żyjemy mistrzostwami i oby trwało to jak najdłużej.
W życiu są rzeczy ważne i ważniejsze, niewątpliwie dla mnie sport należy do tych ważnych.

Pierwsza połowa – w miarę dobra, 2 – tragiczna, chociaż wyróżniał nas ten mecz patrząc kilka lat wstecz. Dzięki Wojtkowi zremisowaliśmy, a nie przegraliśmy. Podjął słuszną decyzję o „sfaulowaniu” – dotknął lekko Greka, a ten się położył. Zgadzam się, że teatr pochodzi z Grecji m.in., dlatego, że jeden z tamtejszych zawodników dostał w czoło, a nagle zabolała go noga. Ja się pytam jak to możliwe ? Gdzie był Franz ze swoimi zmianami, chłopaki latali w tej duchocie z językiem. Rozumiem, że oszczędzał ich na mecz z Rosją, ale no kurde. Co mnie najbardziej zabolało ? Czerwona kartka dla Szczęsnego, nie zgrał się z obrońcami i wyszło jak wyszło. Nie należy Go obwiniać – hejterzy! Śledzę Arsenal od ponad 1,5 roku i wiem, że potrafi bardzo dobrze zagrać. Cenię Go jako piłkarza, chłopaka z charakterem, pewnego siebie, wiedzącego jaką drogą ma iść. Całe 4 h przegadałam rano z dziewczynami, które tak samo jak ja zauważyły jedną rzecz, a mianowicie: całe pokolenie dzieci Biebera nagle LOVCIA Wojtka, wybaczcie ludzie ale żeby po jednym meczu nagle ubóstwiać kogoś ? Rozumiem oglądacie jego grę w reprezentacji, Arsenalu, wiecie, co nieco o nim (nie żeby jakaś biografia), tak przystojny facet (nie da się ukryć), ale.. A szkoda słów.. – Tyle ode mnie. (teraz Kasia pewnie będzie miała odmienne zdanie)
Czekamy do wtorku, zobaczymy jak się potoczy kolejny mecz :) Dzisiaj Portugalia-Niemcy, jutro Hiszpania-Włochy. Czy tylko ja jestem kobietą która lubi mecze, i potrafi oglądać prawie każdy ? :)
Doszłam do wniosku, że im więcej czytam o wczorajszym meczu to mnie krew zalewa.







https://twitter.com/#!/IsabellTweet

7 komentarzy:

  1. nie jesteś jedyną kobietą, która lubi mecze. Ja też bardzo lubię oglądać mecze i wgl uwielbiam piłkę nożną :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie mecz był bardzo emocjonujący :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja również interesuję się futbolem :)
    od kiedy pamiętam zawsze zasiadałam na fotelu i oglądałam wszystkie, osobiście najbardziej lubię angielską piłkę.

    A co do euro, to w sumie dobrze się zaczęło remis= 1 punkt w tabeli.
    szkoda, ze Szczęsny już nie zagra :<

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie jesteś jedyna. Ja kocham piłkę nożną.
    Wczoraj, kiedy z koleżanką oglądałyśmy mecz, ona dostawała esemesy od "znajomych dziewczyn", które wychwalały Szczęsnego. Kiedy z ciekawości zapytałyśmy się czy wiedzą w jakiej drużynie gra nie dostałyśmy odpowiedzi. -.- Masakra.
    Według mnie Wojtek Szczęsny jest utalentowany i ma predyspozycje na naprawdę jednego z najlepszych bramkarzy. I nie mówię tego ze względu na jego ładną twarz ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czemu ja mam mieć odmienne zdanie? ja się z tobą zgadzam w 100% co do Pana Wojtusia i jego sweet fanek -.- i to był bardzo dobry mecz, nie ma co ukrywać

    OdpowiedzUsuń
  6. może i wygrają tym razem ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. OOOH!!! Jak Szcęsny schodził z boiska miałam łzy w oczach!!! <3<3<3

    OdpowiedzUsuń