sobota, 24 marca 2012

rekoLEKCJE

Podobno czas rekolekcji to czas zadumy, głębszego przemyślenia pewnych rzeczy. Takie trzy dni może czasem odmienić człowieka. Przybliżyć nas do kogoś Tam na Górze. Do nieba. Bo jesteśmy posłuszni, posłuszni Temu, kto nas stworzył. Jednakże, gdy dostaniemy od życia po tyłku odwracamy się od Niego.
Krótko mówiąc obwiniamy Go, za to, co nas spotkało.
Przykładem, jaki powinniśmy wziąć sobie do serca jest Hiob. Stał się przedmiotem zakładu między Bogiem a Szatanem, został mu wierny. Wszyscy się odwrócili. On jednak został. Ukazuje symbol wiary w dobro i sprawiedliwość Boga, stałości nawet w największych cierpieniach. Rychliwy i sprawiedliwy – to dwie charakterystyczne cechy.
I niejednokrotnie uważamy się za dobrych chrześcijan, potulnie biegnących do kościoła. Ale kiedyś może się okazać, że w naszym całym życiu nie zrobiliśmy nic, tylko staliśmy, czekając na zbawienie. Jednak są ludzie, którym mimo przeciwności losu udało się wyjść z (załóżmy) nałogu. Przykładem jest tutaj alkoholik, narkoman. Jeszcze parę lat temu było można ich spotkać pod sklepem z butelką wódki, krechą, dziwnie zachowujących się. Dzisiaj pomimo tego, że ubrani w łachmany, zawstydzeni, stają przed obliczem Boga, gdzieś z tyłu nas. Nie wychodzą ze swojego cienia, bo ludzie to istota pamiętliwa. Ale gdy staniemy tam Wysoko twarzą w twarz i będziemy dzieleni, wtedy zadamy sobie pytanie: Co on takiego zrobił, że tutaj jest razem ze mną ? Przecież ja jestem lepszy ! Odpowiedź jest krótka: Wrócił na właściwą drogę. Wyprzedził nas, wyszedł z tego, postawił wszystko na jedną kartę i stał się całkiem innym człowiekiem. A to się liczy… Nie rzeczy materialne, lecz nasza postawa, chęć..



25 komentarzy:

  1. Wciąż wracam i odchodzę do Boga... Jest mi lepiej, gdy jestem bliżej Niego, ale wciąż coś jest ważniejsze...

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomysłowe zdjęcie ;)

    ROZDANIE. Do wzięcia własnoręcznie robiona bransoletka.
    http://mealm.blogspot.com/

    Zapraszam . ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. zgadzam się z tobą. ludziom trudno jest być blisko Boga.
    Obserwuję i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale pan D. ma wpływ na twoje notki :P hah :d żeby to wszystko było takie proste, nie? :D

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja nie miałam w tym roku rekolekcji w szkole :/ a szkoda bardzo lubię tak spędzac czas :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna notka, w 100 % się z tobą zgadzam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudownie to napisałaś :) Z wielką chęcią to się czyta.I masz rację !

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowne. ♥
    Już miałam rekolekcje . Z świetnym księdzem . :)
    Obserwuję i zapraszam do mnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja niestety miałam już rekolekcje i nie odpocznę w tym tygodniu. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mi rekolekcje skończyły się we środę. Przepiekne zdjęcie:D
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. ja nie mam rekolekcji w ogole ;c

    OdpowiedzUsuń
  12. ja nigdy na rekolekcje nie chodziłam, bo i po co! :P
    Zdjęcie megaaa!

    OdpowiedzUsuń
  13. świetny blog !
    zapraszam do siebie.
    Co prawda dodałam na razie jednego posta,
    ale następne są już zaplanowane.
    Zwracam się również z małą prośbą.
    Gdy przeczytasz pierwszego posta, wszystkiego się dowiesz.
    Mam nadzieję, że mogę liczyć na pomoc ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak zwykle pięknie napisane! :) Zgadzam się z tym co napisałaś, ludzie odwaracają się od Boga, a niektórzy wracają. W ogóle fajnie, że przywołałaś przykład Hioba. Nie no, pięknie, pieknie! :*
    Ja jutro zaczynam rekolekcje i to naprawdę jest taki czas by przemyślieć kilka rzeczy, zwłaszcza jak trafi się taki ksiądz... :)
    No i świetne zdjęcie! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ładnie to wszystko ujęłaś :)
    Ja mam tylko jeden dzień rekolekcji :<
    Zapraszam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Podoba mi się jak to opisałaś. Całkowita racja... :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jestem w takiej sytuacji życiowej, że te słowa są niczym światełko w tunelu...

    OdpowiedzUsuń
  18. osobiście znam tych 'zagorzałych' katolików.
    muszę przyznać, że dawno nie widziałem tak dobrze sprecyzowanych myśli.
    gratuluję.

    obserwujemy ? :)

    OdpowiedzUsuń
  19. znow perelka! kto dzis porusza takie tematy, brawo za odwage, swietny tekst do refleksji :) widac, ze potrafisz zatrzymac sie i zadumac nad swiatem! bezcenne :)trafiasz w sedno! rzeczywiscie swietnie formulujesz mysli!
    zauwazylam, ze jak pisze o modzie i rzeczach blahych- mam b duzo komentarzy; natomiast jesli podejmuje temat bardzej refleksyjny- niewielu ludziom chce sie go czytac; zapraszam cie do przeczytania moch podobnych refleksji, ktore pojawiaja sie przy kolejnych swietach...

    http://laviolettee.blogspot.com/2011/12/bo-swieta.html

    http://laviolettee.blogspot.com/2012/01/kobieta-jaka-mialas-byc.html

    http://laviolettee.blogspot.com/2012/04/pilat-rozwazanie-wielkanocne.html

    OdpowiedzUsuń