Leniwe popołudnie. Przede mną duże okno na świat. Promienie słońca,
co chwile dają mi po oczach. Szalejący wiatr, doszczętnie porywa wszystko. Po
niebie płynie masa chmur. Czasem lubię patrzeć jak kształtem przypominają a to
samolot, helikopter, jakiegoś zwierzaka. Tak, takie pozostałości po dzieciństwie.
Ale przecież każdemu coś z tego okresu pozostało. Jedni potrafią kostką
czekolady pobrudzić całą buzię, drudzy trzymając w ręku wafelka jednocześnie jeść
i umorusać pół rękawa. Niektórzy jak małe dziecko potrafią się czymś zająć przez
pół dnia – niestety do takich nie należę.
Tuż koło mnie gorąca, czarna herbata z odrobiną witaminy C,
w sam raz na moje gardło. Na półce stos książek, które za każdym razem, kiedy na
nie spojrzę krzyczą: „OTWÓRZ MNIE”. Nie da się ukryć, że odrobinę dłuższy
weekend robi swoje.
Na kolanach Mruczek dumnie pręży swój grzbiet, poszukując dobrego
miejsca do spania. Klikając myszką powoli usypiam. Skaczę po stronach jak małpa
na drzewie. W tle jakaś cicha muzyka. Dopijam ostatni łyk napoju. Otwieram Word’a.
Dokładnie precyzuje swoje myśli, przekładam je na zwykłą kartkę dokumentu. Zamykam
się w czterech kątach.
moje popłudnie było też leniwe ;p
OdpowiedzUsuńfajne zdjecie ;))
OdpowiedzUsuńuwielbiam to jak piszesz, po prostu uwielbiam. < 3
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńświetny post :)
OdpowiedzUsuńu mnie raz pada deszcz, a raz grad ;D
Moje popołudnie było dość pracowite. W końcu ktoś te lekcje musi odrobić.
OdpowiedzUsuńpodoba mi się jak piszesz. tak poetycko a zarazem tak prosto. :)
OdpowiedzUsuńja się dzisiaj trochę uczyłam, ale też głównie spędziłam dzień na lenistwie^^
OdpowiedzUsuńZ tym doszukiwaniem się "kogoś" w chmurach też tak mam :) mogłabym tak godzinami....
OdpowiedzUsuńja dzisiaj trochę posprzątałam, ale tak to ogólnie nudziłam się ^^
OdpowiedzUsuńUwielbiam czytać twoje notki :) Są tak pięknie napisane ^^
OdpowiedzUsuńjakie ładne <3
OdpowiedzUsuńto ja się męczę, sprzątam pokój, gotuję obiad, a Gofer się leni, no gratulacje! :P
OdpowiedzUsuńkurde, świetne zdjęcie! :D
olej to! weekend jest po to, żeby odpoczywać. jakoś będzie :)
OdpowiedzUsuńw moim przypadku chciałabym móc zatrzymać jak najwięcej z dzieciństwa.. tą najpiękniejszą na świecie bestroskę.
OdpowiedzUsuńświetne zdj !
pozdrawiam :)
Piękny post, zresztą jak zwykle, aż nie wiem jak tu w komentarzu okazać zachwyt. <3
OdpowiedzUsuńNapewno masz jakąś cząstkę z dzieciństwa, coś napewno Ci zostało ;)
Cudne zdjęcie :)
Śliczna fotka! ; )
OdpowiedzUsuńświetny blog ! :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)