piątek, 20 stycznia 2012

QWERT-owo


Notka miała być już wcześniej.. ale nie miałam jakoś weny.
Lekturę już "prawie" skończyłam, no może zostało z jakieś 50 stron :) Cholera, fajnie jest tak siedzieć w domu i nic nie robić.. pół dnia spać i zapieprzać w piżamie. A co do obrazka, "no natknął mnie", kurcze.. na świecie jest 100000000000000 i jeszcze więcej, a ludzi na których widok mordka sama mi się cieszy można by było policzyć. Niewątpliwie są to ważne dla mnie istoty, że tak zafilozofuje tutaj ^^
A teraz trochę pomarudzę i powiem, że mi zimno. Wczorajszy mecz polskich szczypiornistów no po prostu horror. Przypomina to trochę jak już gdzieś czytałam film romantyczny.. zawsze z dobrym happy end-em.
Przy końcówce aż wstałam z krzesła, myśląc że im w ten mały banalny sposób pomogę. Jutro mecz półfinałowy, będę trzymała kciuki.








2 komentarze:

  1. mi też zimno! :D a lektury jeszcze nie zaczęłam, nawet biblioteki nie odwiedziłam -.- ładny zachód :D

    OdpowiedzUsuń
  2. wow, gorgeous photography. i must say your banner is great! it drew me right into your blog. enjoyed browsing. :) new follower from usa... hoping to stay connected. cheers, and wishing you all the best on your great blog. :)
    have a great day!
    xoxo
    jasmine
    http://adamalexmommy.com

    OdpowiedzUsuń