Minęły dwa dni szkoły.. a tu proszę.. czuję się jakby przeminął co najmniej tydzień. Niedawno chciałam tam wracać, a teraz ta szara monotonność mnie przytłacza. Rzeczywistość bywa nieubłagana.
Jejku zamarzam.. -15 rano, żeby to cholera. Gdyby były ferie, to nosa bym nie wystawiła, a tak.. weź tu człowieku idź w takie zimne poranki. Szalik po sam nos.. czapka na uszy.. rękawiczki.. kozaki.. - ot co teraz najbardziej preferuje :)) A u was do ilu spada poniżej 0 ? :)
podejrzewam, że u mnie spada jakoś podobnie do Cb :P dopiero dwa dni szkoły ;(
OdpowiedzUsuń- 19 ;/
OdpowiedzUsuńu mnie zawsze troszkę cieplej w zimę bo nad morzem mieszkam-dzis bodajże -7
OdpowiedzUsuńDzisiaj akurat nie jest mroźno, jest ciepło :D ale śnieg pada!!
OdpowiedzUsuńU mnie też dość chłodno, nieprzyjemny klimacik.... Zapraszam na mojego bloga, jeśli naprawdę Ci się spodoba, to obserwuj, ale od razu piszę, że nie bawię się w: Obserwuję, teraz twoja kolej... :-)
OdpowiedzUsuńwww.oczami-poetki.blogspot.com
Ja wiem, masakra jak tak zimno jest, bo mam to samo. :/ Raz nawet doszło do -19... A rano dosyć, że i tak już się nie chce iść, to jeszcze ten mróz...
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcie :)