wtorek, 30 kwietnia 2013

Ostatni?

Wtorek. Godzina 13:30. Ostatnie 45 minut lekcji. Ostatni wyczekiwany dzień przed majówką. Ostatni dzwonek w tym tygodniu. Czy to nie brzmi cudownie?
Za oknem mimo wietrznej pogody, słoneczko daje niemiłosiernie po oczach. Z chęcią każdy z Nas wyskoczyłby w krótkich spodenkach, bluzce i w końcu poczułby się wolnym. Ale na takie przyjemności stanowczo musimy poczekac.
Z bolącą głową podpieram się ręką, drugą łapię się za czoło. Zmiana pogody? Czy może dopadła mnie migrena? Z pewnością to drugie. Jak mawiają: "chodzący barometr", często jest to udogodnieniem, chociaż bywa uciążliwe. Spoglądam na tablicę, na której trwa zabawa w wisielca. Niestety, za nim podniosę głowę i spojrzę po raz kolejny - hasło zostaje rozwiązane.
Wyciągam komórkę - jeszcze 10 minut. Te kilkanaście minut strasznie sie dłuży, a może to tylko moje wrażenie?


16 komentarzy:

  1. ech, ja też już bym z wielką chęcią założyła szorty. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak się na coś czeka, to baaaardzo się dłuży niestety, a jak już to następuje, to leci tak szybko, ech.
    :)

    OdpowiedzUsuń
  3. hehe ja też tak mam, że jak na coś bardzo czekam to im bliżej tym bardziej się mi dłuży:)

    obserwuję z chęcią i zapraszam do siebie:) - World Fashion Style Eve♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj też bym się tak ubrała, wolność ;** hhaha *.*
    Taa mi też się zawsze lekcja dłuży ale co tam już Maj! :33
    Zapraszam ; www.everyday-smart.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie też boli głowa przez zmianę pogody. 3 dzień mnie męczy -.-
    Miałam nadzieję, że jak będzie majówka to wskoczę w krótkie spodenki a tu kurtkę zakładać trzeba. ;c

    OdpowiedzUsuń
  6. zazdroszczę tych szkolnych emocji!

    OdpowiedzUsuń
  7. czas na lekcjach zazwyczaj staje w miejscu ;c

    OdpowiedzUsuń
  8. w szkole czas leci wolniej ..

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja siedzę w domu aż dwa tygodnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mi czas na lekcjach wolno leci ;c

    OdpowiedzUsuń
  11. Prawie każda lekcja właśnie tak wygląda, a zwłaszcza ostatnia. To jest jak kara za wszystko co zrobiłam źle. Czasami w akcie desperacji mam ochotę uciec przez okno ;) Myśląc pozytywnie, mamy piękny długi weekend i nie zaprzątajmy sobie głowy dłużącymi się lekcjami. ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Tak mi w wtorek tak się wszystko dłużyło ;<

    OdpowiedzUsuń
  13. mój wtorek to akurat miło spędzonych kilka godzin na boisku, haha ;p

    OdpowiedzUsuń
  14. No niestety dluzy sie ... ; /

    Zapraszam do mnie :
    http://loveinmyworlds.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. haha wspaniale to wszystko ujęlaś :):)
    Pozdrawiam :*****

    OdpowiedzUsuń
  16. haha,fajny post :)
    zapraszam do mnie,
    fashion is waiting

    OdpowiedzUsuń